Serie kolejnych plotek dotyczących konsoli nowej generacji od Sony zataczają coraz szersze kręgi i tym razem dotykają kwestię PlayStation Plus, czyli pakietu premium dla klientów usługi PlayStation Network. W przedpremierowych zapowiedziach poświęcano bardzo dużo miejsca nowym funkcjom społecznościowym, wydawać by się zatem mogło, że niektóre z nich będą łączone z PS+. Dotychczas jednak o tej usłudze było nadspodziewanie cicho.
Braki postanowił nadrobić Jim Ryan, dyrektor wykonawczy Sony na Europę. Zapewnił on, że koncern nie zapomniał o PS+, jednak obecny kształt usługi nie uprawnia jeszcze nikogo do informowania opinii publicznej o jej związkach z nową konsolą. Dodał jednak, że dla PS+, które oficjalnie zapowiadano w roku 2010, szykowana jest bardzo znacząca rola pośród wszystkich użyteczności oferowanych przez koncern. W Polsce abonament kosztuje niecałe 200 złotych rocznie, dając w zamian dostęp do tak zwanych gier natychmiastowych, które można pobrać bez dodatkowych opłat, a które zmieniają się w każdym miesiącu; oprócz tej opcji graczom przysługują zniżki w sklepie internetowym Sony oraz mogą wykorzystać miejsce na serwerach koncernu na przykład na przechowywanie zapisanych stanów gry.
Potwierdzenie tych planów jest w zasadzie potwierdzeniem oczywistego – Sony już od dawna informuje, że gry będą dystrybuowane przede wszystkim cyfrowo, z odpowiednim systemem subskrypcji, czyli na dobrą sprawę można założyć, że firma zaadaptuje po prostu model gier natychmiastowych do nowych realiów. Koncern zapewnił także swoich fanów i jednocześnie posiadaczy konsoli PS3, że nie zamierza szybko jej uśmiercać, chociaż nie należy się spodziewać, że będzie ono ‘żyło’ tak samo długo, jak PS2, które w niektórych regionach wciąż można kupić; niemniej jednak rodzi to domysły, że na PlayStation Network będą się przeplatać jednocześnie trzy platformy – PS3, PS4 i Vita.
Ciekawym jest natomiast, czy Sony podejmie rękawicę w temacie dostarczania usługi wideo za pomocą konsoli i usług z nią związanych. Jakiś czas temu informowaliśmy, że Microsoft jest zdeterminowany, by dać swoim użytkownikom do dyspozycji telewizję internetową i platformę multimedialną na życzenie z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem już dzisiaj abonenci usługi Xbox Live będą mogli obejrzeć pierwszy ekskluzywny film – brytyjską komedię Pulp. Microsoft dumnie twierdzi, że jest to dopiero początek dostarczania zawartości przeznaczonej jedynie dla posiadaczy konsoli Xbox.
Sam film zebrał całkiem niezłe recenzje wśród brytyjskich krytyków, niemniej jednak jego potencjał i brak uznanych gwiazd sprawił, że dystrybutorzy uznali, że wprowadzenie go do kin jest zbyt wielkim ryzykiem, dlatego szukali alternatywnych źródeł dotarcia do odbiorcy. Komedia opowiada o losach twórcy komiksów, który przez przypadek przysłużył się policji w rozpracowywaniu grupy przestępczej. Wersja HD jest do kupienia za 1420 MS Points.
Informacja ta jest dla wszystkich graczy o tyle istotna, że Sony nie może pozostać z pustymi rękoma. Być może taki krok ich największego konkurenta sprawi, że Japończycy na poważnie zabiorą się za odpowiednie przystosowanie usługi mającej dostarczać filmy w jakości 4K. Dla graczy takie informacje są dobrymi wieściami – większa konkurencja zazwyczaj oznacza lepszy produkt finalny. Oby tylko wszystkie zapowiedz wielkich zmian nie okazały się być mydleniem oczu.