Wczorajsza konferencja Dive into Media gościła kierownictwo Microsoftu – Nancy Tellem i Yusuf Mehdi opowiadali o nowej usłudze wideo, która ma zostać wdrożona w tym roku. Tworzona jest przez nowo powstały oddział Microsoft Entertainment w Los Angeles, w którym pracuje 150 pracowników, którzy za Tellem przyszli z CBS w zeszłym roku.

Jednak firma z siedzibą w Redmond nie zamierza tworzyć wszystkiego od podstaw – idzie drogą, do której zdążyła już nas przyzwyczaić, czyli wykorzystując dotychczasowe swoje wynalazki i usługi chce je dodatkowo rozszerzyć. Chce to osiągnąć, wskrzeszając pomysł interaktywnych momentów w tradycyjnym obrazie wideo – rzecz w tym, że obecnie Microsoft ma możliwości,Windows 7 Anytime Upgrade プロダクトキー
by zabrać się za to na poważnie.

Jednocześnie kierownictwo deklaruje, że nie zamierza wypierać dotychczasowych graczy na rynku obrazów interaktywnych – takich jak na przykład Netfix – dodając, że firma chce być postrzegana jako rywal, który nade wszystko ceni fair play. Nadrzędnym celem jest bowiem umocnienie pozycji Xbox’a jako centrum domowej rozrywki, szczególnie w sytuacji, w której nad pokrewnym urządzeniem pracuje również Apple.

Nancy Tellem

I właśnie posiadacze Xbox’ów mogą być pierwszymi, którzy zobaczą, czy te funkcje sprawdzą się w rzeczywistości. Obecnie Microsoft sprzedaż konsoli opisuje liczbą 76 milionów sztuk, z czego 24 miliony używają sensora ruchu Kinect. Co jednak najistotniejsze, usługa Xbox Live ma ponad 46 milionów abonentów. Słówko należy się też doskonałej współpracy z platformami dostarczającymi wideo na życzenie, takimi jak wspomniany już Netflix, Hulu Plus czy HBO Go. Dzięki tym wszystkim funkcjonalnościom Xbox jest doskonałym miejscem na rozpoczęcie eksperymentu prowadzonego przez Entertainment Studios.

Filmy i seriale będą tworzone od podstaw i mają wprowadzić nową jakość rozrywki – małe pojęcie o tym, jak może wyglądać całość ma nam dać House of Cards za którym stoi Netflix. Tellem mówi, że chce by widz miał wybór – może oczywiście swój ulubiony serial obejrzeć liniowo, w sposób, jaki z góry przewidzieli twórcy; będzie jednak mógł również uczestniczyć w życiu bohaterów, mając na ich poczynania realny wpływ. Wykorzystany ma zostać do tego sensor ruchu Kinect, dzięki któremu będzie można ‘nacisnąć’ przycisk, który zdecyduje o tym, co ma się dalej wydarzyć na ekranie. Podobno ma być też możliwe użycie inteligentnych okularów, które, według słów Tellem,Windows 7 プロダクトキー
w sposób naturalny będą rozszerzać to, co widzimy na głównym ekranie.

Nowe funkcje będą dostępne dla abonentów Xbox Live za około $60 rocznie – jednak nawet tam nie uciekniemy od reklam. Microsoft chciałby jednak, by nawet na tym polu dokonała się mała rewolucja i nie były to płatne ogłoszenia w swoim standardowym kształcie. Mehdiemu marzy się bowiem wykorzystanie potencjału reklamy internetowej i scalenie jej z reklamą telewizyjną. Przede wszystkim chodzi o niesamowicie dokładne targetowanie potencjalnego odbiorcy – na tym polu telewizja przegrała już dawno. Zaangażowanie odbiorcy może wzmocnić również wykorzystanie Kinecta, dlatego Mehdi i Tellem twierdzą, że będzie to kolejny etap rozwoju nowoczesnej reklamy, którą potencjalni reklamodawcy są ponoć zachwyceni.

Wszystkie te plany pasują do plotek, jakoby MS planował premierę tańszej wersji konsoli, zwanej Xbox-TV. Mehdi ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył rewelacjom, ale skupił się na bronieniu płatnej usługi Live nawet w obliczu faktu, że oglądalność Netflixa jest wyższa wśród użytkowników PlayStation. ‘Xbox stanie się najlepszym i najbardziej angażującym dostawcą interaktywnych treści. Naszym planem jest tworzenie rzeczy naprawdę dużych’, zakończył.

Jednocześnie musimy mieć na uwadze, że o interaktywnej telewizji słyszymy już od czasu, gdy w latach 90 świat zachwycił się pierwszymi płytami CD. Elektroniczny ekosystem stworzony przez Microsoft, nawet po dodaniu doń SmartGlaas, nie wydaje się jeszcze na tyle silny, by podołać zadaniu.Visual Studio プロダクトキー
Nadrzędnym celem pozostaje przekonać dostawców treści do współpracy; jednocześnie muszą oni być pewni, że MS nie spróbuje ich któregoś dnia kupić. Microsoft Entertainment Studios to dobry pierwszy krok w kierunku stworzenia takiej usługi. Trzymamy kciuki.

foto: Major Nelson / Foter.com / CC BY; Fortune Live Media / Foter.com / CC BY-ND; Major Nelson / Foter.com / CC BY-NC-ND;