Lifebook T901 – pierwsze wrażenia z użytkowania

Lifebook T901 – pierwsze wrażenia z użytkowania

Od kilku dni testuję nową zabawkę od Fujitsu. Lifebook T901 to hybryda notebook’a i tabletu.

Moja nowa zabawka ma dotykowy ekran (o przekątnej 13,3 cala). Najfajniejszą jego funkcją jest to, że jest obrotowy, co bardzo mi się przydało w drodze do Warszawy. Bez problemu ustawiłem sobie ekran tak, bym mógł spokojnie oglądnąć Symetrię, nie przeszkadzając przy tym innym pasażerom z przedziału.

 

Niestety test podróży wyłonił dwie wady mojej hybrydy. Otóż jest on ciut zbyt ciężki jak dla mnie – ponad 2 kg.  Chociaż mój służbowy Asus waży znacznie więcej, ale ma ekran o przekątnej 17 cali, gdy tu do dyspozycji mamy tylko nieco ponad 13.

Kolejną wadą jest mocowanie matrycy, które znajduje się na jej środku (dzięki temu ekran może się obracać), jednak przez to jadąc pociągiem, ekran czasem lekko drgał. Co prawda to pewnie wina jakości naszych tras kolejowych, niemniej jest to dla mnie wadą. Przydałyby się jakieś dodatkowe „zatrzaski” na obrzeżach ekranu, które zapewniałyby jego stabilność w każdych warunkach.

W kolejnym poście opisze szerzej funkcje i możliwości mojego T901.

Submit a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *