Reactions – żart z potencjałem

Reactions – żart z potencjałem

Obyś żył w ciekawych czasach, brzmiało starodawne, chińskie powiedzenie. Rzecz jasna było mocno przewrotne – o mocnym zabarwieniu pejoratywnym i nie niosło ze sobą pozytywnych konotacji. Wspominam o tym nie bez przyczyny, bowiem to, co obserwujemy na co dzień może kandydować do ‘ciekawego’ w rozumieniu starochińskim.

Mentalne i fizyczne obnażanie się na serwisach społecznościowych to w zasadzie norma – nikogo nie dziwi już zdjęcie topless, lub w nie do końca atrakcyjnej sytuacji biologicznej. Również przeglądając różnego rodzaju fora, a także zapomniane już nieco czaty, można dojść do wniosku, że ludzkość dąży do samozagłady – może nie w sensie masowym, ale jednostkowym. Szczęśliwie powoli, rok po roku zwiększa się świadomość zagrożeń, jakie niesie za sobą internet, ale dopóki ktoś nie wpadnie na pomysł zastąpienia przedmiotu ‘wychowanie do życia w rodzinie’ na ‘podstawową edukację internetową’ (nazwa całkowicie robocza) kolejne samobójstwa nastolatków wcale nie będą wydarzeniami odosobnionymi. Całe szczęście, oprócz sytuacji, które zagrażają naszym osobom mamy też możliwość oglądania wielu rzeczy spektakularnych i czasem także zabawnych.

Strona główna aplikacji

Spektakularny był na pewno wyczyn George’a Hotza, który mając 17 lat złamał zabezpieczenia pierwszego iPhone’a, także jego nick (Geohota) widnieje przy opisie wydarzenia dotyczącego odblokowania Sony PlayStation 3, czym wzbudził niemałą wściekłość Japończyków. Ciekawe było obserwowanie pozwów sądowych, które Sony słało w stronę Amerykanina, oraz ataki hakerów na firmę, które były próbą ukarania japońskiego giganta. Sprawa zakończyła się zakazem rozprowadzania przeróbki przez Hotza.

Geohot, zapewne w celu zabicia nudy oczekiwaniem na kolejną generację konsol, której zabezpieczenia trzeba będzie złamać, postanowił zabawić się z internautami. Niewykluczone, że właśnie stworzył nowy hit na miarę Instagrama – aplikację Reactions. Reklamuje się ona głupawym, ale jedocześnie fantastycznie prześmiewczym hasłem: Co jest lepsze od jednego aparatu? Dwa aparaty! Nietrudno zatem się domyślić, że w trakcie robienia zdjęcia uaktywniony zostaje również obiektyw aparatu frontalnego, który służy zazwyczaj do prowadzenie video-rozmów. Ciężko natomiast określić, czy Geohot postanowił zrobić żart i wyśmiać użytkowników, którzy nad dopieszczaniem swoich zdjęć różnego rodzaju filtrami tracą godziny, czy postanowił zostać konkurencją dla tego typu programów.

Wygląd aplikacji

Trzymając aparat wycelowany w obiekt, który chcemy sfotografować, drugim obiektywem zrobimy zdjęcie także naszej twarzy. Pomysłowe? Owszem. Rewolucyjne? W żadnym razie. Jednak w zestawieniu z hasłem reklamowym – prześmieszne. Pytanie tylko, czy każde zdjęcie będziemy chcieli przyozdobić swoją twarzą? Poza tym, pozostał jeszcze jeden drobny element składowy aplikacji, który wyróżnia ją z wszystkich innych – otóż nie mamy możliwości zapisania zdjęcia na pamięci telefonu. Jedynym wyjściem, by je zachować jest jego udostępnienie. Społecznościowi ekshibicjoniści muszą być zachwyceni!

Czy Reactions przejdzie proces weryfikacji AppStore? Z racji na przeszłość twórcy aplikacji może być z tym problem, poza tym o Apple można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że ma poczucie humoru (chyba, że za żart uznać autorskie mapy). Tymczasem życzymy Geohotowi mnóstwa nowych pomysłów, bowiem Reactions jest naprawdę dobrym pastiszem wszystkich społecznościowych aplikacji do tworzenia ‘unikalnych’ zdjęć.

foto: reactions.co

1 Comment

  1. Śmieszne nie śmieszne, koleś jest naprawdę super ogarnięty, więc pewnie kasę na tym zgarnie. Fajnie robić sobie jaja ze świata i jeszcze na tym zarabiać!

Submit a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *